przepiora.linda

To co napiszę, jest tylko doświadczeniem przeżytym po mało owocnej współpracy z tą "firmą". Na początek nie został przeprowadzony wywiad na temat oczekiwań klienta przed podpisaniem umowy, jak i nie zostaliśmy poinformowani o "innym" stylu nagrywania, fotograf nie wykazał jakiegokolwiek zainteresowania i zaangażowania, w trakcie rozmowy przed, jak i w trakcie przyjęcia nie interesował się niczym. Nie zadawał pytań odnośnie tego, jak byśmy chcieli by wyglądał nasz film czy zdjęcia, sam od siebie nic nie powiedział, tyle ile zdołałam dopytałam się sama, lecz nie biorę ślubu co tydzień i nie mam wiedzy na ten temat jak ww. Pan, który nazywa się profesjonalistą. Otrzymany materiał jest oczywiście adekwatny do ceny, niska jakość niska cena, nie ma się do czego przyczepić, bo wiedziałam, że inwestujemy w niską jakość. Jednakże, jeśli ktoś chciałby w swoim godzinnym filmie mieć 45min tańczących ludzi na parkiecie i niczego więcej to oczywiście spoko. Nie zostało nagrane nic, z wielkiego obiektu, za który zapłaciliśmy nagrany był tylko parkiet. Nie uwieczniono ani wystroju sali, które były bardzo kosztowne (zakupiliśmy nawet o droższe 0,5l butelki z napojami, by było ładnie na nagraniu), ani wiejskiego stołu, który był udekorowany osobno, a co najgorsze, zaprosiliśmy okrojone towarzystwo, samych najbliższych, rodzinę i przyjaciół ok. 70 osób, a połowy gości nie ma, ani na nagraniu, ani na zdjęciach. Jeśli ktoś nie ywszedł na parkiet to go nie ma (np. żadnej babci czy dziadka, którzy nie mogli chodzić i na parkiet nie doszli). Nie wywiązali się również w własnej umowy, gdzie wg umowy z 600 zdjęć po podstawowej obróbce otrzymaliśmy 345 z czego w jednym kadrze (ta sama poza to samo miejsce, było nawet do 10szt. tego samego, np. mój mąż na tle ściany -12szt.), po kontakcie z fotografem, napisał, że może dosłać resztę, ale ludzie będą mieli pozamykane oczy i zdjęcia będą się powtarzać.. na 12h pracy w tym 8h samego przyjęcia szacuje się na ok. 50 różnych zdjęć, reszta to powtórki. Fotograf korzystał z gimbala, a wszystko i tak było krzywo wykadrowane, na zdjęciach są poobcinane nogi i głowy, zdjęcia robione są z odległości "metra". w odpowiedzi otrzymałam wiadomość, że taki jest jego "styl fotografowania". Po otrzymaniu materiałów od fotografa, jedyne co mogłam zrobić to tylko płakać, bo impreza za parędziesiąt tysięcy, której uwiecznienie miało być pamiątka na całe życie, została zaprzepaszczona. O tyle co sesje w plenerze można jeszcze zrobić, to drugiego wesela mieć nie będziemy. Jedna szansa i przez ww. usługodawcę została zmarnowana. Brak profesjonalizmu, brak doświadczenia. Największe beztalencie może kupić aparat i porobić zdjęcia, zapewniam, że będą na tym samym poziomie co te otrzymane od tej "profesjonalnej" firmy. Jedyne co otrzymaliśmy to zniszczone wspomnienia, zero pamiątki, jedyne co mogę zrobić za 30 lat jak odtworzę ten film to popłakać się i to na pewno nie będą łzy szczęścia... Ze swojej strony nie polecam, a wręcz nawet BARDZO odradzam, ale każdy zrobi jak uważa.