dudeusz_amelia

Organizowaliśmy tam ślub zimowy i miejsce piękne, ale kontakt z Panią Marią Komorowską tragedia. W sensie w ogóle tego kontaktu nie było - nie pozwolono nam nam na dekoracje sali na dzień przed, dopiero po awanturze z mojej strony Pan dozorca pozwolił nam wejść i zostawić dekoracje (inaczej byśmy w życiu nie zdążyli w dniu ślubu). Skończyło się na tym, ze sami zmienialiśmy obrusy i sprzatalismy sale, bo było zwyczajnie brudno i gdyby nie my to jedzenie chybaby było podane na brudnych obrusach. Domyslam się, ze było tak dlatego, ze nasza impreza była zima, kiedy nie ma sezonu, wiec wszystko stało nieruszone pewnie od września, ale po co się godzić na date grudniowa, jeśli nie ma się ochoty tego robić? Pani Maria oczywiście się nie pojawiła pomimo wielu próśb z mojej strony. W dniu ślubu okazało się, ze pomimo podpisanej umowy impreza może trwać tylko do 1 nocy, chyba ze dopłacimy 3.000 zł. Poczułam się bardzo oszukana i zostawiona sama sobie. A wiec podsumowując - miejsce piękne, jest tanio w porównaniu z innymi miejscami, jedzenie było dobre, kelnerki i obsługa dobra, ale stres, rzucanie kłód pod nogi i absolutna niemoc i brak wpływu na cokolwiek przemawia za tym, ze wolałbym dopłacić, ale nie użerać się z Panią Marią. Polecam inne miejsce, chyba ze ma się nerwy ze stali albo wedding planera, który będzie się użerał za nas. Ew. na mniej stresujące okazje np. chrzciny czy komunie.