damczyk.paulina

Aktywność

Turquoise Inspiration Events

Korzystaliśmy z tej usługi podczas naszego ślubu:

Profesjonalizm
Jakość/cena
Polecasz to?

Nasz ślub to bajka, której autorem jest Turquoise inspiration events!


Zacznę od początku. Szukałam osoby, która zorganizuje nasz dzień na jednej z greckich wysp i ku mojemu zdziwieniu - znalazłam ich bardzo wiele przez popularność jaka nabral slub za granica w ostatnich latach. Przeprowadziłam masę rozmow, wysłałam setki emaili oraz przeczytałam milion opinii... poprosiłam o kilka, a może kilkanaście wycen i to co otrzymałam to w 90% po prostu brak odzewu - kiedy dzwoniłam zapytać jak idą postępy w przygotowaniu oferty - każdy o nas zapominal i nie dotrzymywał terminu na jaki sie umówiliśmy...
Az w końcu napotkałam się na Sylwię! Jedna rozmowa przez messangera i już wiedziałam że to jest to! Umowa i warunki współpracy są na wysokim oraz przede wszystkim ludzkim poziomie!
Pani Sylwia przez rok kontaktu i organizacji mojego ślubu znosiła moje zmiany które nanosiłam oraz koordynowała całość w taki spób że czułam się zaopiekowana i spokojna że nasz dzień leży w odpowiednich rękach...


Pierwsze spotkanie z Sylwią na żywo pod greckim urzędem to dla mnie jak spotkanie z dobrą koleżanką po latach, zero stresu, zero zmartwień - wystarczyły tylko nasze podpisy, resztę załatwiła ona, jej mąż i Sokrates (swoim wdziękiem).
Kiedy w końcu nadszedł nasz dzień, na pełnym luzie, wsiedliśmy popołudniu do klimatyzowanego busa, na miejscu czekała na nas cała ekipa - Pani Sylwia, fotograf, kamerzysta oraz grecka Pani urzędnik. Miejsce ceremonii było udekorowane niczym widok z Pinterest, cała ceremonia, przysięgi, praca fotografa... to wszystko było wyjątkowe, wspaniałe i... inne!
Po ceremonii goście zostali zaproszeni na taras z najpiękniejszym widokiem na wyspie, a my na sesje zdjęciową. Praca z Panem Bogumiłem to jak wyjście z kolegą na pogaduchę - zero stresu.
Po sesji dołączyliśmy do gości, zjedliśmy pyszne lody (kto jeszcze na danie główne zjadl na swoim weselu lody bananowe?). Po wszystkim odwiózł nas kierowca pod hotel który dzielnie znosił lekko głośnych pasażerów. Brawo dla całej ekipy!


Podsumowanie:
Pani Sylwia - kobieta z wielkim sercem, czuć od niej ciepło i troskę. Profesjonalna i wyrozumiała na każdym etapie... błyskawiczny kontakt, zainteresowanie nawet po wydarzeniu. Dotrzymywała wszystkich terminów, tłumaczyła każdy krok przez który trzeba przejść, oraz wspierała nas w każdej sytuacji.


Pan Bogumił - fotograf oraz mąż Pani Sylwii w jednym. Przyjazny i uśmiechnięty człowiek i czuć od niego życzliwośc. Sesja z nim jest na luzie i ma wspaniałe pomysły na wyjątkowe ujęcia.


Kamerzysta - przyjazny i uśmiechnięty człowiek z cierpliwością. Dysponuje dronem.


Sokrates - zainspirowana tym pięknym pieskiem od razu po powrocie do Polski kupilam podobnego


Makijażystka Olia - super sprawa. Piękny i trwały makijaż


Fryzjerka (niestety imienia zapomnialam) - mnie nie czesała ale goście zadowoleni


Bus i kierowca - na czas, bus czysty z klimatyzacją, kierowca wesoły i dostosował się do każdej propozycji


Skinari - przy dwutygodniowym pobycie na Zakynthos i zwiedzeniu najważniejszych jej punktów, uważam że, to najpiekniejsze miejsce na slub. Ten zachod słońca zrobil robotę! Widok na tak piekne morze z tarasu to poezja.


Restauracja na Skinari - pyszne jedzenie! Tyle!


Trochę się rozpisałam... a chciałam tylko powiedzieć, że gdybym mogła wziąć ślub jeszcze raz... to wzięłabym go z Turquise!

27 września 2022